Udajemy się dziś do Ameryki Łacińskiej, a dokładnie do Wenezueli, aby poznać postać świeckiego, Błogosławionego José Gregorio Hernándeza Cisnerosa. Urodził się w 1864 roku i uczył się pierścionek zaręczynowy zwłaszcza z matka , jak mówił: «Moja mama od kołyski uczyła mnie cnót, dzięki niej wzrastałam w wiedzy Bóg e
W czasie wakacji musimy przeznaczyć chwile dla Boga. Otworzyć Mu nasze życie, kierując ku Niemu jakąś myśl, refleksję, krótką modlitwę, przede wszystkim zaś nie możemy zapominać o niedzieli jako Dniu Pańskim. Tylko w ten sposób nasze życie staje się wielkie, staje się prawdziwym życiem - mówił dziś Benedykt XVI. Publikujemy tekst katechezy. Drodzy bracia i siostry, dziś chciałbym mówić o naprawdę niezwykłej postaci łacińskiego Zachodu: mnichu Rabanie Maurze. Wraz z takimi mężami, jak Izydor z Sewilli, Beda Czcigodny czy Ambroży Autpert, o których mówiłem już w poprzednich katechezach, potrafił on w wiekach tak zwanego wczesnego średniowiecza utrzymywać kontakty z wielką kulturą starożytnych mędrców i Ojców chrześcijańskich. Wspominany często jako „praeceptor Germaniae”, Raban Maur był niezwykle płodny. Dzięki swej całkowicie wyjątkowej zdolności do pracy przyczynił się być może najbardziej ze wszystkich do ożywienia kultury teologicznej, egzegetycznej i duchowej, z której czerpać miały następne stulecia. Do niego odwołują się zarówno wielkie postacie należące do świata monastycyzmu, jak Piotr Damiani, Piotr Czcigodny i Bernard z Clairvaux, jak również coraz większa liczba „kleryków” z duchowieństwa świeckiego, który w XII i XIII wieku torowali drogę jednemu z najpiękniejszych i najbardziej owocnych rozkwitów myśli ludzkiej. Urodzony w Moguncji około 780 roku Raban wstąpił bardzo młodo do klasztoru: przyjął tam imię Maur właśnie w nawiązaniu do młodego Maura, który według II Księgi Dialogów św. Grzegorza Wielkiego powierzony został jeszcze jako dziecko przez własnych rodziców, nobilów rzymskich, opatowi Benedyktowi z Nursji. Już samo to wczesne wejście Rabana jako „puer oblatus” w świat monastycyzmu benedyktyńskiego oraz owoce, jakie czerpał on z niego dla swego rozwoju ludzkiego, kulturowego i duchowego rzuciłyby niezwykle interesujące światło nie tylko na życie mnichów i Kościoła, ale także na całe społeczeństwo jego czasów, zwykle określanych jako okres Karolingów. O nich, a być może o samym sobie Raban Maur pisze: „Są tacy, którzy mieli szczęście poznania Pism we wczesnym dzieciństwie («a cunabulis suis») i karmieni byli tak dobrze pokarmem dawanym im przez Kościół święty, że mogli zostać wyniesieni, dzięki odpowiedniemu wykształceniu, do najwyższych urzędów” (PL 107, zbiór 419BC). Niezwykła kultura, którą wyróżniał się Raban Maur, zwróciła szybko na niego uwagę wielkich postaci tamtych czasów. Został doradcą książąt. Zaangażował się na rzecz zagwarantowania jedności Cesarstwa, a na płaszczyźnie szeroko pojmowanej kultury, nie odmówił nigdy udzielenia każdemu, kto go o to prosił, przemyślanej odpowiedzi, którą czerpał najchętniej z Biblii i z pism świętych Ojców. Wybrany najpierw na opata słynnego klasztoru w Fuldzie, a następnie arcybiskupem rodzinnej Moguncji, nie zarzucił z tego powodu swych studiów, przykładem swego życia pokazując, że można być jednocześnie do dyspozycji innych, nie pozbawiając się z tego powodu czasu na refleksję, naukę i medytację. I tak Raban Maur był egzegetą, filozofem, poetą, pasterzem i mężem Bożym. Diecezje w Fuldzie, Moguncji, Limburgu i Wrocławiu czczą go jako świętego bądź błogosławionego. Dzieła jego wypełniają aż sześć tomów Patrologii Łacińskiej Migne’a. Jemu najprawdopodobniej zawdzięczamy jeden z najpiękniejszych i najbardziej znanych hymnów Kościoła łacińskiego – „Veni Creator Spiritus”, niezwykłą synteze chrześcijańskiej pneumatologii. Pierwsza praca teologiczna Rabana ukazała się bowiem w formie poetyckiej i miała za przedmiot tajemnicę Krzyża Świętego w dziele zatytułowanym „De laudibus Sanctae Crucis”, tak pomyślanym, by przynieść nie tylko pojęcia, ale również bodźce wybitnie artystyczne, wykorzystując zarówno formę poetycką, jak i formę malarską w tym samym ręcznie pisanym kodeksie. Proponując ikonograficznie między wierszami swego dzieła wizerunek Chrystusa ukrzyżowanego, pisze on na przykład: „Oto wizerunek Zbawiciela, który przez ułożenie swoich członków, świętym dla nas czyni najzdrowszy, przesłodki i umiłowany kształt Krzyża, abyśmy wierząc w Jego imię i okazując posłuszeństwo Jego przykazaniom otrzymać mogli życie wieczne dzięki Jego Męce. Za każdym więc razem, gdy wznosimy wzrok ku Krzyżowi, pamiętajmy o Tym, który cierpiał za nas, aby wyrwać nas z mocy ciemności, przyjmując śmierć, byśmy stali się dziedzicami życia wiecznego” (Lib. 1, Fig. 1, PL 107 zb. 151 C). «« | « | 1 | 2 | » | »» Sobór Watykański II. Ewangelizacja jako posługa kościelna. Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry! W poprzedniej katechezie zauważyliśmy, że pierwszy «sobór» w dziejach Kościoła — sobór, taki jak Sobór Watykański ii — pierwszy sobór został zwołany w Jerozolimie, w sprawie związanej z ewangelizacją, czyli głoszeniem Dobrej Nowiny nie-Żydom; uważano bowiem, że

„W ogóle nie przestraszył się mojej choroby" - mężczyzna ze zdeformowaną twarzą o ge… – Próbowałem coś powiedzieć, ale nie mogłem. Emocje były tak silne – tak w wywiadzie dla CNN Vinicio Riva opowiada o wzruszającym geście papieża. Franciszek ucałował zdeformowaną twarz Włocha podczas… dodano 26-11-2013 Papież Franciszek miłosierny Papież Franciszek (77 l.) kolejny raz dał dobry przykład księżom. Podczas audiencji generalnej w tłumie wiernych znowu wypatrzył człowieka, który najbardziej potrzebował pocieszenia i błogosławieństw… dodano 22-11-2013 Dzieje się Maciej podciął gardło ślicznej Marice, bo chciała od niego odejść Protestowali przeciwko rządom PiS, burmistrzowi Łeby puściły nerwy Poznań. Skatowali i zgwałcili nastolatkę dla 20 złotych! "Chciałbym przeprosić ofiarę" Dudek nie zostawił suchej nitki na Barcelonie! Poszło o Lewandowskiego Szokujące zdjęcia ulubienicy Putina! Maria Zacharowa półnago wygina się w limuzynie

KATECHEZA OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA. AUDIENCJA GENERALNA. 15 marca 2017 r. [Miłość to nie telenowela. Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry! Dobrze wiemy, że wielkim przykazaniem, które zostawił nam Pan Jezus, jest przykazanie miłości: miłowania Boga całym sercem, całą duszą i całym umysłem, a także miłowania bliźniego jak siebie samego (por. Mt 22, 37-39), jesteśmy więc O wznowieniu środowych audiencji papieża z udziałem wiernych poinformowała Prefektura Domu Papieskiego 2 września, po pół roku przerwy z powodu pandemii koronawirusa, odbędzie się pierwsza audiencja generalna papieża Franciszka z udziałem wiernych – ogłosił w środę Watykan. Audiencje we wrześniu będą w wyjątkowym miejscu: na dziedzińcu św. Damazego w Pałacu Apostolskim. Jest to nadzwyczajne miejsce na audiencję generalną. Z tego dość małego dziedzińca wchodzą do Pałacu Apostolskiego osoby składające wizytę papieżowi, przede wszystkim głowy państw. To tam podjeżdżają limuzyny i odbywa się ceremonia powitania gości. Tam również na oficjalne audiencje w papieskiej bibliotece wchodzą przedstawiciele mediów, którzy relacjonują spotkania Franciszka z prezydentami i premierami. ZOBACZ: Papież wzywa, by religii nie wykorzystywano do szerzenia nienawiści Od której będzie można wejść? O wznowieniu środowych audiencji z udziałem wiernych poinformowała Prefektura Domu Papieskiego. Wyjaśniła, że zgodnie z zaleceniami sanitarnymi wrześniowe audiencje będą rozpoczynać się na dziedzińcu San Damaso o godzinie czyli tak, jak zawsze. ZOBACZ: Wyjątkowa modlitwa papieża. Pusty plac Świętego Piotra Na dziedziniec można będzie wejść przez Spiżową Bramę od godziny Przewidziano także udział dziennikarzy akredytowanych przy biurze prasowym Watykanu. Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo… ms/PAP Source link Na placu Świętego Piotra odbyła się ostatnia, przed czwartkową abdykacją, audiencja generalna Benedykta XVI. Wzięły w niej udział oficjalne delegacje i przedstawiciele korpusu
Podobnie jak modlitwa Anioł Pański w niedzielę, także audiencja w środę będzie transmitowana z biblioteki Pałacu Apostolskiego. Tam Franciszek wygłosi rozważania i pozdrowi wiernych. Będzie to pierwsza w historii audiencja generalna papieża bez udziału wiernych. Krzeseł nie będzie po to, by nie dopuścić do gromadzenia się ludzi na placu w większych grupach. Kiedy w niedzielę papież w nowej formule wypracowanej na czas kryzysu epidemiologicznego odmawiał południową modlitwę, nie z okna, a z biblioteki, wierni mimo to zgromadzili się na placu przed bazyliką watykańską. Było ich znacznie mniej niż normalnie, ale nie udało się uniknąć skupisk. Watykan dostosował się do decyzji władz Włoch, które w poniedziałek wprowadziły zakaz zgromadzeń i masowych imprez na całym terytorium kraju. We Włoszech odnotowano dotąd 463 osoby i ponad 9,1 tys. zakażeń. Źródło: PAP,

AUDIENCJA GENERALNA. Aula Pawła VI Środa, 2 marca 2022 r. która wymiata nas jak konfetti. Całkowicie traci się całościowe spojrzenie. Każdy trzyma się

Oto kilka praktycznych wskazówek, jak się dostać na audiencję i spotkać papieża. A nawet: jak zamienić z nim kilka słów. Środowe audiencje ogólne z papieżemWe wrześniu, po półrocznej spowodowanej pandemią przerwie, ku uciesze pielgrzymów i papieża Franciszka wróciły publiczne audiencje generalne. Mają one miejsce w nietypowym miejscu, na Dziedzińcu św. Damazego Pałacu Apostolskiego, znanego do tej pory z oficjalnych powitań głów państwa w także:Nowożeńcy u papieża Franciszka – jak to załatwić?Widać, że papieżowi bardzo dobrze robi powrót do kontaktu z wiernymi. Na pierwszej audiencji był nieco niepewny, podchodził do ludzi, ale nie podawał im ręki. Znaczącym gestem było ucałowanie flagi przed i po audiencji Franciszek na dłużej niż zwykle zatrzymuje się przy sektorach, by porozmawiać z ludźmi. To wyjątkowa okazja dla znających włoski lub hiszpański do spróbowania zagadnięcia papieża. Choć w sektorach krzesełka są ustawione w dużej odległości – dla zachowania dystansu społecznego – to zanika on całkowicie, co zrozumiałe, w chwili przejścia Rzym i opustoszały WatykanRzym wciąż nie jest ten sam, co sprzed pandemii. Nadal wielu hotelarzy nie zdecydowało się na ponowne otwarcie swoich pensjonatów. Powód: za mało turystów. Dlatego, jak nigdy, dużo łatwiej jest znaleźć nocleg. Najbardziej znane miejsca turystyczne zaludniają się wieczorami, a restauracje wypełniają głównie jednak wciąż świeci pustkami. Informacje z okresu wybuchu pandemii skutecznie odstraszyły ludzi. Nie pomaga też zamknięcie niektórych granic państwowych i konieczność kwarantanny dla obywateli niektórych kilka praktycznych wskazówek dla odważnych, którym został jeszcze urlop do wykorzystania:Na audiencję nie trzeba mieć wejściówkiNa razie nie wystąpiły nadużycia, by ktoś naciągał pielgrzymów na płatne wejściówki, jak to niestety zdarza się w zwyczajnym okresie. Pamiętajmy, że wszystkie karty wstępu dla wiernych na jakiekolwiek spotkania z papieżem w Watykanie są zawsze razem zdecydowano się nie drukować żadnych wejściówek. Osób jest na tyle mało, że nie ma to sensu. Dziedziniec św. Damazego jest gotowy na przyjęcie ok. 1200 osób. Do tej pory maksymalnie przybyło 1000 wchodzenia na audiencjęObecnie w Watykanie środowe audiencje generalne rozpoczynają się już o godz. ale papież wcześniej przyjeżdża, by obejść sektory. Na Dziedziniec św. Damazego wierni są wpuszczani na dwie godziny wcześniej, czyli od to godzina otwarcia bramki wejściowej. Warto jednak przyjść wcześniej, by ustawić się w kolejkę. Daje to pewność szybszego wejścia na sam dziedziniec, a co za tym idzie, zajęcia lepszego miejsca w sektorze. Zwłaszcza gdy zależy nam, by być przy barierce, co zwiększa szanse, że uda nam się z bliska zobaczyć najbardziej wytrwali pilnują miejsca już od wchodzenia Kolejka jest jedna: zarówno dla osób udających się na audiencję środową, jak i tych, którzy chcą wejść do Bazyliki św. Piotra. Osoby, które znają już miejsce wchodzenia, muszą wiedzieć, że zmieniło się teraz miejsce formowania się kolejki i wpuszczania osób. Nie jest od strony kiosku przy kolumnadzie, ale od ulicy via della Concilazione przy placu św. Piotra, od strony końca prawego ramienia kolumnady, patrząc wprost na także:7 kobiet, które mogą ubrać się na biało na audiencję u papieża. Kim są?Kontrola temperatury i bezpieczeństwaKontrola temperatury ciała pielgrzymów w Watykanie stała się dodatkowym elementem przy wpuszczaniu osób z zewnątrz, ale nie tylko. W wielu biurach bowiem codziennie jest sprawdzana i zapisywana temperatura także pracownikom. Niech nas nie zdziwi więc fakt, że przy wchodzeniu pierwszym etapem jest kontrola w długiej kolejce, przy zachowaniu odstępu, przechodzi się do kontroli bezpieczeństwa, czyli do bramek przypominających te na lotnisku. Choć zasady są tu inne. Nie trzeba zdejmować całej wierzchniej garderoby, czyli kurtek, swetrów itd. Należy jedynie pamiętać, by wyjąć z kieszeni rzeczy, które mogą zabrzęczeć, czyli komórki, niektóre klucze, monety. Z toreb nie trzeba wyjmować sprzętu uwagą jedynie jest to, by nie brać ze sobą żadnych szklanych pojemników oraz wszelkich nożyków, scyzoryków itp. Jeśli jednak potrzebujemy ostrego narzędzia, możemy go zostawić u policji i odebrać po wyjściu z noszenia maseczkiChociaż po ulicach Rzymu i placu św. Piotra nie ma obowiązku noszenia maseczek, to jednak wyjątek stanowi audiencja generalna. Pomimo otwartej przestrzeni obowiązek ten obejmuje wszystkich wchodzących na Dziedziniec św. Damazego na audiencję. Tak samo, jak w Bazylice św. papież Franciszek dał przykład i nałożył maseczkę przy przyjeździe samochodem na dziedziniec. Jednak zdjął ją przy podejściu do wiernych. Widać, że Ojciec Święty pragnie uszanować restrykcje, którym objęci są ludzie na całym świecie, ale jednocześnie, jako gospodarz miejsca, pokazuje, że nie boi się św. Damazego Gdy nie boimy się podróżować w czasie pandemii, warto się wybrać na audiencję generalną w tym okresie. I to z kilku powodów: jest mało ludzi, nie ma wejściówek i do tego to niepowtarzalna okazja, by zobaczyć Dziedziniec św. Damazego od strony rzadko dostępnej dla przeciętnego pielgrzyma, który zawita do pomyśleć, że Dziedziniec św. Damazego w ubiegłym stuleciu służył za parking i znacznie więcej osób miało do niego starsi Polacy mogą pamiętać to miejsce z audiencji prywatnych dla Polaków na początku pontyfikatu Jana Pawła II. To właśnie tutaj papież Polak lubił podejmować swych rodaków na niekończące się audiencje, kiedy to witał się praktycznie z każdym. Zapisały się one mocno we wspomnieniach jego współpracowników, choć z żalem przyznają, że szkoda im było, że nie znając języka polskiego, nie mogli w całości zrozumieć wydarzenia.„Baciamano” i nowożeńcyNa koniec jeszcze jedna rada. Z audiencją generalną wiąże się czasem tzw. baciamano, czyli podejście do Ojca Świętego, by móc ucałować pierścień papieski na jego dłoni i zamienić kilka słów. Przywilej ten w przypadku zwykłych śmiertelników dotyczył ludzi chorych i ze względu na pandemię oficjalnie wszystkie baciamano zostały zawieszone, ale nadal dla chorych, niepełnosprawnych i nowożeńców jest zarezerwowane uprzywilejowane miejsce, by ułatwić podejście Ojca jesteśmy świeżo po ślubie (do roku), warto więc się wybrać na audiencję w tym kameralnym czasie i to obowiązkowo w strojach ślubnych. Bo bez nich wszystkie zaświadczenia nic nie pomogą. Taka jest praktyka Watykanu, której nie można zapominać. A i zapewne zwrócą one uwagę Ojca Świętego i możemy liczyć na jego także:Sting na audiencji u papieża! O co poprosił go Franciszek?
\n \n audiencja generalna jak się dostać
Autentyczna egzegeza Ewangelii to nasze święte życie! Słowo Pana kończy swoją drogę, stając się ciałem w nas, przekładając się na uczynki, jak w Maryi i świętych. Przypomnijcie sobie to, co powiedziałem poprzednim razem: słowo Pana wchodzi przez uszy, dociera do serca i przechodzi do rąk, do dobrych uczynków.
.16 września 2015r. Spotkania Rodzin Środowa Audiencja Generalna z Ojcem św. Franciszkiem Cykl dotyczący tematu rodziny Zakładki: 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. Drodzy bracia i siostry! Jest to nasza ostatnia, finalna refleksja na temat małżeństwa i rodziny. Jesteśmy w przededniu wydarzeń pięknych i trudnych, które są bezpośrednio związane z tym wielkim tematem: Światowego Spotkania Rodzin w Filadelfii i Synodu Biskupów w Rzymie. Obydwa mają znaczenie ogólnoświatowe, odpowiadające powszechnemu wymiarowi chrześcijaństwa, ale także uniwersalnemu zakresowi tej podstawowej i niezastąpionej wspólnoty ludzkiej, jaką jest właśnie rodzina. Obecne zmiany cywilizacyjne zdają się naznaczone długoterminowymi skutkami społeczeństwa rządzonego przez technokrację ekonomiczną. Podporządkowanie etyki logice zysku dysponuje znacznymi zasobami i ogromnym wsparciem mediów. W tym scenariuszu nowe przymierze mężczyzny i kobiety nabiera także strategicznego znaczenia dla wyzwolenia ludów z kolonizacji pieniądza. To przymierze powinno na nowo ukierunkowywać politykę, gospodarkę i współżycie obywatelskie! Decyduje ono o uczynienia Ziemi możliwą do zamieszkania, przekazywaniu poczucia życia, więzi pamięci i nadziei. Wspólnota małżeńsko-rodzinna mężczyzny i kobiety jest językiem rodzącym to przymierze, "złotym węzłem", możemy powiedzieć. Wiara go czerpie z mądrości Bożego stworzenia: Bóg, który powierzył je rodzinie nie dba o nią w intymności będącej celem samym w sobie, ale w ekscytującym projekcie, aby świat uczynić bardziej "domowym". Właśnie z biblijnego Słowa stworzenia zaczerpnęliśmy inspirację podstawową w naszych krótkich środowych rozważaniach o rodzinie. Z tego Słowa możemy i musimy ponownie głęboko i szeroko zaczerpnąć. Czeka nas zadanie wielkie, ale również bardzo ekscytujące. Boże stworzenie nie jest jedynie przesłanką filozoficzną: jest powszechną perspektywą wiary! Nie ma odrębnego Bożego planu stworzenia i jego zbawienia. To dla zbawienia stworzenia - wszelkiego stworzenia Bóg stał się człowiekiem: "dla nas ludzi i dla naszego zbawienia"- jak mówi Credo. A Jezus zmartwychwstały jest "Pierworodnym wobec każdego stworzenia" (Kol 1,15). Świat stworzony powierzony jest mężczyźnie i kobiecie: to, co dzieje się między nimi nadaje znamię wszystkiemu. Ich odrzucenie Bożego błogosławieństwa prowadzi nieuchronnie do megalomanii, która wszystko niszczy. To właśnie nazywamy "grzechem pierworodnym". A wszyscy rodzimy się dziedzicząc tę chorobę. Niemniej jednak, nie jesteśmy przeklęci, ani też pozostawieni samym sobie. Starożytna opowieść o pierwszej miłości Boga do mężczyzny i kobiety miała już strony zapisane pod tym względem ogniem: "Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej" (Rdz 3,15a). To słowa, jakie Bóg kieruje do zwodzącego węża. Poprzez te słowa Bóg naznacza kobietę barierą ochronną przed złem, do której może się odwołać - jeśli zechce - dla każdego pokolenia. Oznacza to, że kobieta niesie tajemne i specjalne błogosławieństwo, by bronić swego stworzenia od złego! Jak Niewiasta w Apokalipsie, która biegnie, aby ukryć syna przed smokiem, a Bóg ją chroni (por. Ap 12,6). Pomyślcie jakie głębie się tutaj otwierają! Istnieje wiele frazesów, czasem nawet obraźliwych o kuszącej kobiecie, która nakłania do zła. Jednakże potrzebna jest taka teologia kobiety, która odpowiadałaby temu błogosławieństwu Bożemu dla niej i dla potomstwa! W każdym razie nigdy nie brakuje miłosiernej Bożej opieki względem zarówno kobiety jak i mężczyzny. Nie zapominajmy o tym! Symboliczny język Biblii mówi nam, że Bóg dla Adama i jego żony, zanim usunął ich z ogrodu Eden, sporządził odzienie ze skór i przyodział ich (por. Rdz 3,21). Ten gest czułości oznacza, że nawet w bolesnych konsekwencjach naszego grzechu, Bóg nie chce byśmy zostali nadzy i opuszczeni w naszym losie grzeszników. Tę Bożą czułość, tę troskę o nas widzimy ucieleśnioną w Jezusie z Nazaretu, Synu Bożym, "zrodzonym z niewiasty" (Ga 4,4). A Paweł mówi: "Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami" (Rz 5,8). Obietnica, jaką Bóg składa mężczyźnie i kobiecie u początków historii obejmuje wszystkie istoty ludzkie, aż do kresu historii. Jeśli mamy wystarczająco dużo wiary, rodziny narodów ziemi rozpoznają siebie w tym błogosławieństwie. W każdym razie każdy, kto pozwala się poruszyć tą wizją, niezależnie od tego, do jakiego ludu, narodu, religii należy niech wyruszy z nami w drogę. Będzie naszym bratem i siostrą. Niech Bóg was błogosławi, rodziny każdego zakątka ziemi! Niech was Bóg błogosławi! Słowa Ojca świętego do Polaków Pozdrawiam serdecznie pielgrzymów polskich. "Wychowywać do pełni człowieczeństwa" to hasło odbywającego się w tych dniach w waszym kraju Tygodnia Wychowania. Nawiązując do postaci św. Jana Bosko w 200. rocznicę jego urodzin, biskupi polscy pragną przypomnieć aktualność i skuteczność stosowanych przez niego metod wychowawczych. Niech jego słowa powtarzane do młodzieży: "Dla was żyję, dla was pracuję, dla was jestem gotowy oddać moje życie" będą wskazówką dla wszystkich wychowawców: rodziców, katechetów i nauczycieli. Tym, którzy podejmują trud wychowawczy i wam wszystkim tu obecnym z serca błogosławię. A P E L : W najbliższą sobotę udaję sie w podróż apostolską na Kubę i do USA, to misja z którą wiążę wielką nadzieję. Zasadniczym powodem tej podróży jest VIII Światowe Spotkanie Rodzin, które odbędzie sie w Filadelfii. Udam sie również do siedziby centralnej ONZ w siedemdziesiątą rocznicę założenia. Już teraz serdecznie pozdrawiam naród kubański i Stanów Zjednoczonych, którzy pod przewodnictwem swoich pasterzy duchowo się przygotowali (do tej mojej wizyty). Proszę wszystkich o towarzyszenie mi modlitwą, przyzywając światło i moc Ducha Świętego i wstawiennictwa Najświętszej Maryi Panny, patronki Kuby, jako Matki Boskiej Miłosiernej z El Cobre i patronki Stanów Zjednoczonych Ameryki jako Maryi Niepokalanie Poczętej. Papież Franciszek 16 września 2015 roku tłumaczenie: Radio watykańskie Źródło: Radio Maryja * * * . 30 września 2015r. "Misjonarza Miłosierdzia". Środowa Audiencja Generalna z Ojcem św. Franciszkiem Zakładki: 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. Drodzy bracia i siostry! W minionych dniach odbyłem podróż apostolską na Kubę i do Stanów Zjednoczonych Ameryki. Zrodziła się ona z chęci uczestniczenia w VIII Światowym Spotkaniu Rodzin, od dawna zaplanowanym w Filadelfii. Ten "pierwotny obszar" poszerzył się do wizyty w Stanach Zjednoczonych Ameryki oraz w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych, a później również na Kubie, która stała się pierwszym etapem na trasie podróży. Ponownie wyrażam wdzięczność prezydentowi Castro, prezydentowi Obamie i sekretarzowi generalnemu Ban Ki-moonowi za zgotowane mi przyjęcie. Serdecznie dziękuję braciom biskupom oraz wszystkim współpracownikom za wielkie dzieło dokonane z ożywiającej je miłości do Kościoła. Na Kubie, kraju bogatym w piękno naturalne, kulturę i wiarę przedstawiłem się jako "Misjonarza Miłosierdzia". Boże Miłosierdzie jest większe od jakiejkolwiek rany, jakiegokolwiek konfliktu czy ideologii. Tym spojrzeniem miłosierdzia mogłem objąć cały naród kubański, w kraju i za granicą, niezależnie od wszelkich podziałów. Symbolem tej głębokiej jedności kubańskiej duszy jest Matka Boża Miłosierdzia z Cobre, która dokładnie przed stu laty została ogłoszona Patronką Kuby. Udałem się jako pielgrzym do sanktuarium tej Matki nadziei, Matki, która prowadzi na drodze sprawiedliwości, pokoju, wolności i pojednania. Mogłem dzielić z Kubańczykami nadzieję na spełnienie przepowiedni Świętego Jana Pawła II: aby Kuba otworzyła się na świat, a świat otworzył się na Kubę. Aby nie było już więcej zamknięcia, wykorzystywania ubóstwa, ale aby nastała wolność w godności. Taka jest droga, która ożywia serca wielu młodych Kubańczyków: nie droga ucieczki, łatwych pieniędzy, ale droga odpowiedzialności, służby bliźniemu, troska o to, co kruche. Jest to droga, która czerpie siłę z chrześcijańskich korzeni tego narodu, który tak wiele wycierpiał. Droga na której dodałem szczególnej otuchy kapłanom i wszystkim osobom konsekrowanym, studentom i rodzinom. Niech Duch Święty, przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny, sprawi wzrost rzuconych ziaren. Podróż z Kuby do Stanów Zjednoczonych Ameryki miała wymiar symboliczny, mostu, który dzięki Bogu jest odbudowywany. Bóg zawsze chce budować mosty; to my stawiamy mury! A w Stanach Zjednoczonych podróż miała trzy etapy: Waszyngton, Nowy Jork i Filadelfia. W Waszyngtonie spotkałem się z przedstawicielami władz politycznych, zwykłymi ludźmi, biskupami, kapłanami i osobami konsekrowanymi, najuboższymi i zepchniętymi na margines. Przypomniałem, że największym bogactwem tego kraju i jego mieszkańców jest jego dziedzictwo duchowe i etyczne. Chciałem w ten sposób zachęcić do rozwoju społeczeństwa w wierności jego podstawowemu założeniu a mianowicie, że wszyscy ludzie stworzeni są przez Boga równymi i obdarzeni niezbywalnymi prawami, takimi jak prawo do życia, do wolności i dążenia do szczęścia. Te wartości, wspólne dla wszystkich, znajdują swoją pełnię w Ewangelii, jak to wyraźnie ukazała kanonizacja ojca Junipero Serra, franciszkanina, wielkiego ewangelizatora Kalifornii. Święty Juniper wskazuje drogę radości: iść i dzielić się z innymi miłością Chrystusa. To jest droga chrześcijanina, ale także każdego człowieka, który poznał miłość, nie trzymać jej dla siebie, ale dzielić się nią z innymi. Na tym fundamencie religijnym i moralnym zrodziły się i rozwinęły Stany Zjednoczone Ameryki i na tym fundamencie mogą one być nadal krajem wolności i gościnności a także współpracować na rzecz świata bardziej sprawiedliwego i braterskiego. W Nowym Jorku dane mi było odwiedzić centralną siedzibę ONZ i pozdrowić wszystkich jej pracowników. Odbyłem rozmowy z sekretarzem generalnym oraz przewodniczącymi ostatnich Zgromadzeń Ogólnych i Rady Bezpieczeństwa. Przemawiając do przedstawicieli narodów, śladem moich poprzedników ponowiłem poparcie Kościoła katolickiego dla tej instytucji oraz jej roli w promowaniu rozwoju i pokoju, przypominając zwłaszcza konieczność zgodnego i rzeczywistego zaangażowania w troskę o stworzenie. Ponowiłem także apel o powstrzymanie i zapobieganie przemocy wobec mniejszości etnicznych i religijnych oraz przeciwko ludności cywilnej. Modliliśmy się o pokój i braterstwo pod pomnikiem na Ground Zero, wraz z przedstawicielami religii, krewnymi wielu tam poległych i z mieszkańcami Nowego Jorku, tak bogatego w różnorodność kulturową. A w intencji pokoju i sprawiedliwości sprawowałem Eucharystię w hali Madison Square Garden. Zarówno w Waszyngtonie jak i w Nowym Jorku miałem możliwość spotkania się z pewnymi instytucjami charytatywnymi i wychowawczymi będącymi symbolem ogromnej pracy jaką wspólnoty katolickie - kapłani, zakonnice, zakonnicy, osoby świeckie - wykonują w tych dziedzinach. Punktem kulminacyjnym tej podróży było Światowe Spotkanie Rodzin w Filadelfii, gdzie horyzont poszerzył się na cały świat przez, że tak powiem "pryzmat" rodziny. Rodzina, to znaczy płodne przymierze między mężczyzną a kobietą, jest odpowiedzią na wielkie wyzwanie naszego świata, które jest podwójnym wyzwaniem: rozdrobnienia i umasowienia - dwóch skrajności, które współistnieją i wzajemnie się wspierają oraz wspólnie umacniają konsumpcyjny model ekonomiczny. Rodzina jest odpowiedzią, ponieważ jest komórką takiego społeczeństwa, które równoważy wymiar osobisty i społeczny, a który jednocześnie może być modelem zrównoważonego zarządzania dobrami i zasobami stworzenia. Rodzina jest głównym podmiotem ekologii integralnej, ponieważ jest głównym podmiotem społecznym, zawierającym w sobie dwie podstawowe zasady ludzkiej cywilizacji na ziemi: zasadę komunii oraz zasadę płodności. Humanizm biblijny przedstawia nam następującą ikonę: para ludzi, zjednoczona i płodna, umieszczona przez Boga w ogrodzie świata, aby go uprawiać i strzec. Pragnę wyrazić moje braterskie i serdeczne podziękowanie ks. biskupowi Chaput, Arcybiskupowi Filadelfii, za jego zaangażowanie, pobożność i entuzjazm oraz miłość do rodziny w zorganizowaniu tego wydarzenia. Jeśli przyjrzymy się bliżej, to nie przypadek, ale dzieło Opatrzności, że to przesłanie, co więcej, to świadectwo Światowego Spotkania Rodzin wychodzi w tym momencie ze Stanów Zjednoczonych Ameryki, to znaczy z kraju, który w ubiegłym wieku osiągnął maksymalny rozwój gospodarczy i technologiczny bez negacji swoich korzeni religijnych. Obecnie właśnie te korzenie domagają się ponownego wyjścia od rodziny, aby przemyśleć i zmienić wzorzec rozwoju, dla dobra całej rodziny ludzkiej. Papież: Pozdrawiam serdecznie Polaków i dziękuję za modlitwę w dniach mojej Podróży Apostolskiej na Kubę i do Stanów Zjednoczonych. Dzisiaj witam szczególnie Siostry Sercanki, które przybyły wraz z Matą Generalną, by dziękować Bogu, tu w sercu Kościoła, za dar beatyfikacji Matki Klary Ludwiki Szczęsnej, współzałożycielki ich Zgromadzenia, wyniesionej do chwały ołtarzy w minioną niedzielę w Krakowie. Swoim życiem uczy nas ona oddania Bogu, pokornej służby bliźnim, życia duchem Ewangelii, wrażliwości na biednych, zagubionych, potrzebujących pomocy. Niech motto jej życia: "Wszystko dla Serca Jezusowego" będzie dla nas wyzwaniem, by w życiu wszystko spełniać według woli Bożej. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Papież Franciszek 30 września 2015 roku tłumaczenie: Radio watykańskie i Radio Maryja Źródło: Radio Maryja * * * . 7 października 2015r. między Kościołem a rodziną Środowa Audiencja Generalna z Ojcem św. Franciszkiem Zakładki: 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. Drodzy bracia i siostry! Kilka dni temu rozpoczął się Synod Biskupów na temat: "Powołanie i misja rodziny w Kościele i świecie współczesnym". Rodzina podążająca drogą Pana ma fundamentalne znaczenie dla świadectwa o miłości Boga i dlatego zasługuje na całe poświęcenie, do jakiego zdolny jest Kościół. Synod wezwany jest do zinterpretowania na dziś tej troski i tej opieki Kościoła. Będziemy jemu towarzyszyć przede wszystkim poprzez naszą modlitwę i nasze zainteresowanie. W tym okresie katechezy będą refleksjami inspirowanymi pewnymi aspektami głębokiej relacji - którą całkiem słusznie możemy określić jako nierozerwalną! - między Kościołem a rodziną, z perspektywą otwartą na dobro całej wspólnoty ludzkiej. Uważne spojrzenie na codzienne życie współczesnych mężczyzn i kobiet natychmiast ukazuje, iż wszędzie potrzeba silnej dawki ducha rodzinnego. Bowiem styl relacji - cywilnych, ekonomicznych, prawnych, zawodowych, obywatelskich wydaje się bardzo racjonalny, formalny, zorganizowany, ale także bardzo "odwodniony", suchy, anonimowy. Czasami staje się nieznośny. Pomimo, że w swoich formach chciałby być inkluzywny, w rzeczywistości zostawia w samotności i odrzuceniu coraz więcej osób. Dlatego właśnie rodzina otwiera całemu społeczeństwu perspektywę znacznie bardziej ludzką: otwiera oczy dzieci na życie - i to nie tylko wzrok, ale także wszystkie inne zmysły - stanowiąc wizję ludzkich relacji budowanych na wolno zawartym przymierzu miłości. Rodzina wprowadza w potrzebę więzi wierności, szczerości, zaufania, współpracy, szacunku; zachęca do ochrony świata, w którym można mieszkać i do uwierzenia w relacje zaufania, nawet w trudnych warunkach; uczy dochowania danego słowa, poszanowania poszczególnych osób, dzielenia ograniczeń osobistych a także drugiego. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z niezastępowalności rodzinnej troski o członków najmniejszych, najsłabszych, najbardziej zranionych a nawet najbardziej zniszczonych na drogach swego życia. Ten, kto w społeczeństwie realizuje takie postawy, przyswoił je sobie z ducha rodzinnego, a nie z ducha współzawodnictwa i pragnienia samorealizacji. A jednak, choć o tym wszystkim wiemy, nie nadaje się rodzinie należytej wagi, ani też uznania czy wsparcia w organizacji politycznej i ekonomicznej współczesnego społeczeństwa. Chciałbym powiedzieć więcej: rodzina nie tylko nie ma odpowiedniego uznania, ale nie powoduje już uczenia się! Czasami chciałoby się powiedzieć, że nowoczesne społeczeństwo z całą swoją wiedzą i techniką nie potrafi przetłumaczyć tej wiedzy na lepsze formy współżycia obywatelskiego. Nie tylko organizacja życia wspólnego coraz bardziej grzęźnie w biurokracji całkowicie obcej podstawowym ludzkim więziom, ale wręcz obyczaj społeczny i polityczny często wykazuje oznaki degradacji - agresywność, wulgarność, pogarda ... znajdujące się znacznie poniżej progu choćby minimalnej edukacji rodzinnej. W takiej sytuacji skrajne przeciwieństwa tego upodlenia relacji - to znaczy otępienie technokratyczne i amoralizm familijny łączą się ze sobą i wzajemnie wspierają. To paradoks. Kościół rozpoznaje dziś, właśnie w tym punkcie, historyczny sens swojej misji w odniesieniu do rodziny i autentycznego ducha rodzinnego: począwszy od uważnej rewizji życia, która dotyczy jego samego. Można by rzec, że "duch rodzinny" jest dla Kościoła kartą konstytucyjną: tak chrześcijaństwo powinno się jawić i takim powinno być. "Nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga" (Ef 2,19) - pisze św. Paweł. Kościół jest i powinien być Bożą rodziną. Jezus, kiedy wezwał Piotra, by za Nim poszedł, powiedział jemu, że stanie się "rybakiem ludzi". Do tego potrzebujemy nowego rodzaju sieci. Możemy powiedzieć, że dziś rodziny są jedną z najważniejszych sieci dla Piotra i misji Kościoła. Nie jest to sieć, która zniewala! Przeciwnie wyzwala ze złych wód opuszczenia i obojętności, które topią wiele istot ludzkich w morzu samotności i obojętności. Rodziny dobrze wiedzą, czym jest godność poczucia się dziećmi, a nie niewolnikami czy obcymi, czy tylko numerem dowodu tożsamości. To z rodziny Jezus rozpoczyna swoją pielgrzymkę między ludźmi, aby ich przekonać, że Bóg o nich nie zapomniał. To z rodziny Piotr czerpie siły dla swojej posługi. Stąd Kościół, będąc posłusznym słowu Nauczyciela, wychodzi by łowić na głębi, będąc pewnym, że jeśli się tak stanie, to połów będzie wspaniały. Oby entuzjazm ojców synodalnych, ożywionych Duchem Świętym wzniecił poryw Kościoła porzucającego stare sieci i podejmującego połów, ufając w słowo swego Pana. Módlmy się o to intensywnie! Chrystus obiecał zresztą i dodaje nam otuchy: jeśli nawet źli ojcowie nie odmawiają chleba swoim zgłodniałym dzieciom, to czyż Bóg nie da Ducha tym, którzy, choć niedoskonali, proszą o to z żarliwą natarczywością (por. Łk 11,9-13). Słowa Ojca Świętego skierowane do Polaków Serdecznie pozdrawiam polskich pielgrzymów. W sposób szczególny witam liczną grupę pracowników i wolontariuszy Caristas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej, jak również zakonników i zakonnice, którzy w różnych stronach świata prowadzą duszpasterstwo polskiej emigracji. Kochani, jednoczy was duch wiary i miłości Chrystusa, którego z zaangażowaniem usiłujecie nieść wszystkim, którzy potrzebują waszego materialnego i duchowego wsparcia. Matce Bożej Różańcowej, patronce dnia dzisiejszego, zawierzam was i tych, którym służycie. Jej matczyna opieka niech będzie dla was źródłem pokoju i siły. Niech Bóg błogosławi wszystkich was tu obecnych i waszych najbliższych.. Papież Franciszek 7 października 2015 roku tłumaczenie: Radio watykańskie Źródło: Radio Maryja * * * Papież Franciszek .
Jednak kiedy — jak to się zbyt często zdarza — są traktowane jako przywilej, egoistycznie i despotycznie, zamieniają się w narzędzia korupcji i śmierci. Tak dzieje się w epizodzie dotyczącym winnicy Nabota, opisanym w 21. rozdz. Pierwszej Księgi Królewskiej, który dziś rozważamy.
Pierwsza po lipcowej przerwie na odpoczynek audiencja generalna papieża Franciszka w środę odbędzie się w takiej formie, jak wszystkie od początku pandemii: w bibliotece Pałacu Apostolskiego i bez udziału wiernych. Audiencja będzie transmitowana przez Watykan. Taki przebieg audiencji zapowiedziano w tygodniowym planie wydarzeń, ogłoszonym przez Stolicę Apostolską. Od marca, czyli od wprowadzenia reżimu sanitarnego we Włoszech i Watykanie papież wygłasza katechezę w bibliotece, w której razem z nim są tylko księża prezentujący tłumaczenia jego wypowiedzi oraz pozdrowień na kilka języków, w tym na polski. Nadal nie wiadomo, kiedy wierni będą mogli powrócić na papieskie audiencje i kiedy w związku z tym zostaną one przeniesione do Auli Pawła VI lub na plac Świętego Piotra. « ‹ 1 › »
Kiedy Bóg mówi, człowiek staje się adresatem tego Słowa, a jego życie miejscem, w którym pragnie się ono zrealizować. Życie wierzącego zaczyna być pojmowane jako powołanie, jako miejsce, w którym wypełnia się obietnica. Abraham żył modlitwą w nieustannej wierności temu Słowu, które pojawiało się na jego drodze. audiencja generalna Definicja w słowniku polski Definicje spotkanie wiernych z papieżem odbywające się co tydzień, w każdą środę Przykłady - I właśnie dlatego powinieneś stać jutro u jego boku podczas audiencji generalnej Teraz muszę iść na plac na audiencję generalną; myślę, że będziecie ją oglądali na wielkim ekranie. Obiecał Donatiemu, że będzie pełnił straż u boku papieża na placu podczas audiencji generalnej w południe. Literature Na swoja druga audiencje generalna kazal sie niesc w sedia gestatoria do sali Nerviego. Literature W lipcu nie będzie papieskich audiencji generalnych. . WikiMatrix O ósmej przygotowania do audiencji generalnej na placu Świętego Piotra były już w pełnym toku. Literature Papież przybył na audiencję generalną. Literature Na swoją drugą audiencję generalną kazał się nieść w sedia gestatoria do sali Nerviego. Literature - Audiencja generalna odbywa się zawsze we środy, zgadza się? Literature – Audiencja generalna odbywa się zawsze we środy, zgadza się? Literature - W następnym tygodniu podczas audiencji generalnej Literature – I właśnie dlatego powinieneś stać jutro u jego boku podczas audiencji generalnej Literature Od tego dnia każde spotkanie z rodakami w czasie środowych audiencji generalnych miało własny temat: “cykl jasnogórski”. 20 lutego 2008 (audiencja generalna). . WikiMatrix Dostępne tłumaczenia Autorzy

Audiencja generalna papieża Franciszka | 9 lutego 2022. Drodzy bracia i siostry, dzień dobry! W poprzedniej katechezie, zainspirowani po raz kolejny postacią świętego Józefa, zastanawialiśmy się nad znaczeniem obcowania świętych. I właśnie na tej podstawie chciałbym dziś zgłębić szczególne nabożeństwo, jakie lud

25 lipca 2022 08:31/w Bez kategorii Radio MaryjaSąd Apelacyjny w Warszawie zablokował cykliczne organizowanie Marszu Powstania Warszawskiego. Taką zgodę do 2024 roku wydał wcześniej na wniosek stowarzyszenia Roty Marszy Niepodległości wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł. Decyzja wojewody mazowieckiego, Konstantego Radziwiłła, nie spodobała się prezydentowi Warszawy, Rafałowi Trzaskowskiemu, który zaskarżył ją do stołecznego Sądu Okręgowego. Odwołanie zostało odrzucone, jednak warszawski Sąd Apelacyjny uchylił orzeczenie w tej sprawie, przychylając się do stanowiska władz miasta. Prezes Stowarzyszenia Roty Niepodległości, Robert Bąkiewicz, wskazał, że organizatorzy zostali pozbawieni możliwości obrony i działania. – Sąd Apelacyjny podejmuje rozprawę niejawną, o której nie jesteśmy poinformowani w żaden sposób. Na niejawnej rozprawie uchyla działanie Sądu Okręgowego, czyli przyznaje rację panu Rafałowi Trzaskowskiemu i wysyła nam uzasadnienie z plikiem, który jest zahasłowany, więc znów nie możemy się dodzwonić na numer telefonu, pod którym mamy dostać hasło – powiedział Robert Bąkiewicz. Sąd Apelacyjny staje po stronie @trzaskowski_ i uchyla decyzję Sądu Okręgowego dot zgromadzenia cyklicznego #MarszPowstaniaWarszawskiego Ponadto, sąd uniemożliwia nam poznanie treści zażalenia oraz uzasadnienia wyroku blokując dostęp hasłem, którego nam nie podaje1/2 — Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) July 23, 2022 Sprawa wróci teraz do sądu niższej instancji. 11. edycja Marszu Powstania Warszawskiego planowana jest 1 sierpnia na godzinę przy Rondzie Romana Dmowskiego w Warszawie. RIRM
Sytuacje, z którymi św. Józefowi przychodzi się zmierzyć, są niezwykle trudne, niezrozumiałe, dramatyczne, pełne lęku i niepewności. Wszystko, co się dzieje, zawierza on jednak bezgranicznie Bogu, podporządkowuje Jego woli, jest pełen ufności, przeniknięty duchem modlitwy. Otrzymane w snach Boże polecenia, skwapliwie wypełnia.
fot. PAP/Adam Guz – Od września wierni będą mogli znowu uczestniczyć w cotygodniowych papieskich audiencjach generalnych – poinformowała Prefektura Domu Papieskiego. Pierwsza audiencja z udziałem wiernych odbędzie się w środę, 2 września. Zmianie ulegnie miejsce audiencji. Do tej pory papież spotykał się z wiernymi na placu świętego Piotra. Od teraz spotkania zostają przeniesione na dziedziniec św. Damazego Pałacu Apostolskiego. W audiencji będzie mogło uczestniczyć maksymalnie 500 osób. W trakcie spotkań, jak zapewnia Watykan, będę przestrzegane wytyczne sanitarne. Wejście jest otwarte dla każdego w środy od godziny Audiencje rozpoczynają się o Od pół roku papieskie audiencje generalne, w których zawsze uczestniczyli wierni i pielgrzymi przybywający do Rzymu z całego świata, zostały zawieszono z powodu epidemii koronawirusa. Ostatnia audiencja generalna na placu świętego Piotra odbyła się 26 lutego. IAR

Do tamtego dnia Maryja zniknęła niemal ze stronic Ewangelii: natchnieni autorzy napomykają dyskretnie o tym Jej powolnym wycofywaniu się ze sceny, o Jej milczeniu w obliczu tajemnicy Syna, który jest posłuszny Ojcu. Jednakże Maryja pojawia się na nowo właśnie w kluczowym momencie: kiedy większość przyjaciół oddaliła się ze strachu.

Na portalu ukazał się dzisiaj artykuł opisujący rozmowy, które miały miejsce podczas wewnętrznego spotkania redakcji z zarządem Agory. Jak poinformował portal, spotkanie zostało nagrane przez uczestnika oburzonego całą sytuacją. Portal poinformował w swoim artykule, iż wicenaczelny pisma, Bartosz Wieliński, ujawnił w trakcie rozmów, że zastępca redaktora naczelnego „GW”, który jednocześnie kieruje działem Kraj, nadzoruje także specjalny zespół do „tropienia Obajtka”. Portal przedstawił rys całego spotkania pracowników „Gazety Wyborczej” z kierownictwem Agory. – Spotkanie pracowników „GW” z kierownictwem Agory odbyło się pod koniec listopada 2021 r. po zwolnieniu przez kierownictwo Agory Jerzego Wójcika, dyrektora wydawniczego „Wyborczej” i przyjaciela Adama Michnika. Trwający wcześniej spór zaczął eskalować, a redakcja zażądała rozmowy z kierownictwem spółki. Poziom nieufności między stronami był tak wysoki, że jeden z uczestników postanowił nagrać spotkanie – wskazano w artykule. – Po zapoznaniu się z treścią nagrania, mając na uwadze interes społeczny, portal postanowił opublikować najważniejsze fragmenty prowadzonych rozmów, które pokazują prawdziwy obraz tego, co się działo w spółce wydającej jedną z najważniejszych gazet w Polsce (…). Ujawnione przez nas fragmenty prowadzonych rozmów dotyczą nie tylko branży medialnej i czytelników „GW”, ale całego społeczeństwa, wobec którego bohaterowie tego spotkania pretendują do roli kaznodziejów i moralizatorów. Potwierdzają też krążącą opinię o „Gazecie Wyborczej”, że gdy rusza z nagonką i obiera sobie za cel zniszczenie jakiegoś człowieka, to zrobi wiele i poświęci duże środki, żeby ten cel osiągnąć – dodano. Po stronie kierownictwa spółki mieli znajdować się Bartosz Hojka, prezes zarządu Agory, a także Anna Kryńska-Godlewska, członek zarządu. Z kolei stronę redakcji „GW” reprezentowali Wojciech Czuchnowski, Adam Michnik, Piotr Stasiński, Roman Imielski, Justyna Dobrosz-Oracz oraz Bartosz Wieliński. – Główną osią sporu jest pomysł zarządu firmy, żeby połączyć „GW” z należącym do wydawnictwa portalem nazywanym też przez redakcję gazety pogardliwie „piątym portalem w Polsce”. Serwis miałby uzyskać dostęp do danych „Wyborczej”, ale pracownicy „GW” boją się cięć budżetowych i zwolnień – informował portal Portal poruszył także kwestię „grupy specjalnej od tropienia Obajtka”. – W trakcie zebrania padają konkretne i mocne zarzuty pod adresem kierownictwa Agory i Dotyczą próby odebrania danych subskrybentów Wyborczej i wystawienia ich na targowanie przez Agorę i Gazetę. Stawiane są zarzuty niekompetencji menadżerów spółki, ujawniane są praktyki promowania tekstów przez zaprzyjaźniony TVN24; pojawiają się wątki dystrybucji budżetu („tortu”) łączone są z trwającą nagonką na prezesa Orlenu. Bartosz Wieliński z „GW” w ten sposób formułuje swoje oczekiwania i pretensje do zarządu Agory: „Ja mam problem z tym, jak wy definiujecie niezależność redakcji. Niezależność redakcji (…) w dzisiejszych czasach to jest to, jak artykuł zostanie wypromowany (…) czy będzie na przykład reklama w TVN24 przed jego publikacją. (…) To jest analiza danych naszych prenumeratorów, ale to jest także nasz budżet roczny. Ja mam w tej chwili dziennikarzy, którzy pracują nad bardzo poważnym, międzynarodowym śledztwem dotyczącym bardzo grubych przewałów. Roman [Imielski – przyp. portalu ma w swoim dziale dziennikarzy, którzy non stop tropią pana Obajtka i innych ludzi” – napisał Samuel Pereira. Podczas spotkania zarządu Agory i przedstawicieli „Gazety Wyborczej” padły mocne oskarżenia. – Paweł Wroński, mówiąc o celach powstania Agory, stwierdza, że „powstała jako spółka, która miała chronić »GW« przed polityką”. „To miał być nasz parasol” – podsumowuje i apeluje o „zawieszenie broni” między stronami, bo stwierdza, że „oburzingiem można wygrywać, ale na krótką metę” – stwierdził. Z kolei Adam Michnik miał narzekać na cenzurę wewnątrz Agory związaną z publikacjami „GW” i wróżył „permanentny toksyczny układ” między stronami. – Konflikty będą wybuchały co chwila, bo nagle ktoś w zarządzie wpadnie na pomysł, że na przykład skandal straszny, bo się ukazał felieton chlaszczący książkę wydaną przez Agorę. Pamiętasz to, prawda? Pamiętasz? – zwraca się założyciel „Wyborczej” do prezesa Hojki. „Tak, pamiętamy” – odpowiada cała sala, a Michnik kontynuuje: „Ja też pamiętam. Skandal! Horror! Jak to możliwe jest, działanie na szkodę spółki!” – relacjonował portal Dziennikarze zwrócili ponadto uwagę na wystąpienie Piotra Stasińskiego. – Piotr Stasiński ujawnia, że Agora żądała zdjęcia artykułu o Allegro, bo był krytyczny wobec tej firmy, a to przecież główny reklamodawca i że „wszyscy tutaj o tym wiedzą”. Brutalnie atakuje zarząd, zarzucając „szurum-burum, żeby gwizdnąć dane czytelników”, stawiając ostre zarzuty żądzy kasy i władzy. „Chodzi wam o władzę i pieniądze! O nic więcej wam nie chodzi!”. Jego przemowa zostaje nagrodzona burzą braw – napisał portal. – Osoby wypowiadające się na tym spotkaniu, w tym kierownictwo Agory, otrzymały kilkanaście pytań związanych ze sprawą, nikt jednak na nie nie odpowiedział – podsumował autor artykułu, Samuel Pereira. AUDIENCJA GENERALNA. Środa, 16 marca 2022 r. Przed audiencją generalną Papież spotkał się w Bazylice św. Piotra z uczniami, nauczycielami oraz rodzicami i wygłosił do nich następujące przemówienie: Z przyjemnością was przyjmuję i serdecznie witam was, waszych rodziców i waszych nauczycieli, waszych dziadków — jest tutaj Strona główna Tagi Wiadomości z tagiem "audiencja generalna" Aktualności Papież na audiencji o pierwszym cudzie Jezusa 8 czerwca 2016 W Kanie Galilejskiej oczekiwany Oblubieniec rozpoczyna zaślubiny, które dokonają się w tajemnicy paschalnej. W tych zaślubinach Jezus wiąże ze sobą swoich uczniów nowym i... Aktualności Audiencja generalna: jak się modlić o miłosierdzie? 2 czerwca 2016 O pokorze charakteryzującej modlitwę człowieka wiary mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej w Watykanie. W swojej katechezie papież skomentował przypowieść o faryzeuszu i... Audiencja generalna papieża Franciszka | 29 marca 2023. Drodzy bracia i siostry, dzień dobry! W ramach cyklu katechez na temat gorliwości apostolskiej zaczynamy dzisiaj przyglądać się pewnym postaciom, które na różne sposoby i w różnych czasach dały przykładne świadectwo tego, co oznacza żarliwe umiłowanie Ewangelii. Papież Franciszek ma szansę się zrehabilitować. Żony obrońców Mariupola błagają go o pomoc - Jesteś naszą ostatnią nadzieją. Prosimy, nie pozwól im umrzeć - błagały papieża Franciszka żony dwóch żołnierzy, którzy od dwóch miesięcy bohatersko bronią huty stali Azowstal w Mariupolu. Obie były w środę na audiencji generalnej w Watykanie. Ze łzami w oczach błagały, by papież się zaangażował i zorganizował ewakuację ukraińskich obrońców huty, zanim zabiją ich Rosjanie.
Temat wzajemności przebaczenia wielokrotnie powtarza się w pismach natchnionych, gdyż Miłosierdzie jest sercem samego Boga! Pan Jezus mówi: odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone”. Zachęca nas byśmy modlili się słowami: „Przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili”.
.11 marca 2015r. O dziadkach Środowa Audiencja Generalna z Ojcem św. Franciszkiem Cykl dotyczący tematu rodziny Zakładki: 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. Drodzy bracia i siostry, W dzisiejszej katechezie kontynuujemy refleksję na temat dziadków, rozważając wartość i znaczenie ich roli w rodzinie. Czynię to utożsamiając się z nimi, bo i ja należę do tej grupy wiekowej. Pierwszą rzeczą, jaką należy podkreślić jest fakt, że społeczeństwo skłonne jest nas odrzucić, ale na pewno nie Pan. On nas wzywa abyśmy za Nim poszli na każdym etapie życia, a także starość zawiera pewną łaskę i misję, prawdziwe powołanie od Pana. Nie jest to jeszcze czas, aby "wyciągnąć wiosła na pokład". Nie ulega wątpliwości, że ten okres życia jest inny niż poprzednie, ale musimy też trochę wymyślić, jak go przeżywać, ponieważ nasze społeczeństwa nie są gotowe, duchowo i moralnie, by nadać jemu należną pełną wartość. Niegdyś nie było to tak normalne, żeby mieć czas do dyspozycji; dziś jest go znacznie więcej. I nawet duchowość chrześcijańska została trochę zaskoczona i trzeba nakreślić duchowość osób starszych. Ale dzięki Bogu nie brakuje świadectw świętych kobiet i mężczyzn! Bardzo duże wrażenie wywarł na mnie "Dzień osób starszych", jaki obchodziliśmy tutaj, na placu świętego Piotra w zeszłym roku: usłyszałem opowieści seniorów, którzy poświęcają się dla innych. Jest to refleksja, którą należy kontynuować, zarówno na płaszczyźnie kościelnej jak i obywatelskiej. Ewangelia wychodzi nam na spotkanie z bardzo pięknym, poruszającym i zachęcającym obrazem. Chodzi o obraz Symeona i Anny, o którym mówi Ewangelia dzieciństwa Jezusa, napisana przez św. Łukasza. "Starzec" Symeon i "prorokini" Anna, która miała 84 lata byli z pewnością osobami starszymi. Ewangelia mówi, że codziennie oczekiwali na przyjście Boga, bardzo wiernie, przez wiele lat. Chcieli właśnie zobaczyć ten dzień, pojąć jego znaki, wyczuć początek. Może byli również już nieco zrezygnowani, że umrą wcześniej: jednak to długie oczekiwanie nieustannie zajmowało całe ich życie, nie mieli ważniejszych zajęć, niż ono. Tak więc, kiedy Maryja i Józef przyszli do świątyni, aby wypełnić przepisy Prawa Mojżesza, Symeon i Anna natychmiast podążyli pod natchnieniem Ducha Świętego (por. Łk 2,27). Ciężar wieku i oczekiwania zniknął w jednej chwili. Rozpoznali Dzieciątko i odkryli nowe siły potrzebne do nowego zadania: aby składać dzięki oraz świadczyć o tym Znaku Boga. Symeon zaimprowizował piękny hymn radości (por. Łk 2,29-32) a Anna stała się pierwszym głosicielem Jezusa: "mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy" (Łk 2,38). Drodzy dziadkowie, drogie osoby starsze, wyruszmy drogą tych niezwykłych starców! Także i my stańmy się trochę "poetami modlitwy": zasmakujmy w poszukiwaniu własnych słów, przyswójmy sobie te, jakich nas uczy Słowo Boże. Modlitwa dziadków i osób starszych jest wielkim darem dla Kościoła! Jest też wielkim zastrzykiem mądrości dla całej społeczności ludzkiej: zwłaszcza dla tej, która jest zbyt zaganiana, zbyt zajęta, zbyt roztargniona. Ktoś musi także dla niej opiewać Boże znaki! Spójrzmy na Benedykta XVI, który zdecydował się spędzić na modlitwie i słuchaniu Boga ostatnią część swojego życia! Wielki człowiek wiary tradycji prawosławnej ubiegłego wieku, Olivier Clément powiedział: "Cywilizacja, w której ludzie już się nie modlą, jest cywilizacją, w której starość nie ma sensu. Jest to przerażające, bo potrzebujemy nade wszystko osób starszych, które się modlą, gdyż starość na to jest nam dana". Możemy dziękować Panu za otrzymane dobra i wypełnić pustkę niewdzięczność, jaka Go otacza. Możemy wstawiać się za oczekiwaniami młodych pokoleń oraz nadać godność pamięci i poświęceniom pokoleń minionych. Możemy przypominać ambitnej młodzieży, że życie bez miłości jest bezpłodne. Możemy powiedzieć młodym, którzy się obawiają, że lęk przed przyszłością można przezwyciężyć. Możemy nauczyć ludzi młodych zbytnio zakochanych w sobie, że więcej jest radości w dawaniu aniżeli w braniu. Dziadkowie i babcie tworzą nieustanny "chór" wielkiej duchowej świątyni, gdzie modlitwa błagania i uwielbienia wspiera wspólnotę pracującą i zmagającą się na polu życia. Wreszcie modlitwa nieustannie oczyszcza serce. Uwielbianie i błaganie Boga zapobiegają zatwardziałości serca w niechęci i egoizmie. Jakże straszny jest cynizm człowieka starszego, który utracił sens swego świadectwa, gardzi młodymi i nie przekazuje mądrości życia! Jakże natomiast jest piękne pobudzenie otuchy, jakie udaje się przekazać osobie starszej młodzieży poszukującej sensu życia i wiary! To naprawdę misja dziadków, powołanie osób starszych. Słowa dziadków mają w sobie dla młodych coś specjalnego. I oni o tym wiedzą. Słowa, które moja babcia przekazała mi na piśmie w dniu moich święceń kapłańskich nadal zawsze noszę ze sobą w brewiarzu. Jakże chciałbym Kościoła, który rzuca wyzwanie kulturze odrzucenia przeobfitą radością nowego uścisku między ludźmi młodymi a osobami starszymi! Słowa Ojca Świętego: Witam serdecznie pielgrzymów polskich, a szczególnie nauczycieli i uczniów II Liceum Ogólnokształcącego ze Starachowic. Przybyliście tutaj, by modlić się przy grobie świętego Jana Pawła II w dziesiątą rocznicę jego śmierci. Zachowujcie w pamięci jego nauczanie, bądźcie wierni Bogu i Ojczyźnie. W duchu dzisiejszej katechezy życzę wszystkim tu obecnym, byście dochowali wierności tradycji Ojców, znajdując radość w serdecznej relacji osób młodych i starszych. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Papież Franciszek 11 marca 2015 roku tłumaczenie: Radio watykańskie Źródło: Radio Maryja * * * . 18 marca 2015r. "maluczki" Środowa Audiencja Generalna z Ojcem św. Franciszkiem Cykl dotyczący tematu rodziny Zakładki: 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. Drodzy bracia i siostry, Po omówieniu różnych postaci życia rodzinnego - matki, ojca, dzieci, rodzeństwa, dziadków - chciałbym zakończyć to pierwszą grupę katechez o rodzinie, mówiąc o dzieciach. Uczynię to w dwóch etapach: dzisiaj skupię się na wielkim darze, jakim są dzieci dla ludzkości, a w przyszłym tygodniu na niektórych ranach, które niestety wyrządzają dzieciństwu krzywdę. Przychodzi mi na myśl wiele dzieci, które spotkałem podczas mojej ostatniej podróży do Azji: pełne życia, entuzjazmu, a z drugiej strony widzę, że w świecie wiele z nich żyje w niegodnych warunkach ... Rzeczywiście po tym jak traktowane są dzieci, można osądzić społeczeństwo. Po pierwsze dzieci przypominają nam, że wszyscy, w pierwszych latach życia, byliśmy całkowicie zależni od troski i życzliwości innych. A Syn Boży nie oszczędził sobie tego przejścia. Jest to tajemnica, którą rozważamy co roku na Boże Narodzenie. Szopka jest ikoną, która przekazuje nam tę rzeczywistość w najbardziej prosty i bezpośredni sposób. Bóg nie ma trudności, by sprawić, żeby dzieci Go zrozumiały, a dzieci nie mają problemów ze zrozumieniem Boga. Nie przypadkiem w Ewangelii są pewne bardzo piękne i mocne słowa Jezusa o "maluczkich". To określenie "maluczki" wskazuje wszystkie osoby, które zależą od pomocy innych, a zwłaszcza dzieci. Na przykład, Jezus powiedział: "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom" (Mt 11,25). Zaś innym razem: "Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie" (Mt 18,10). Zatem dzieci same w sobie są skarbem dla ludzkości i dla Kościoła, bo przypominają nam nieustannie o koniecznym warunku, by wejść do królestwa Bożego: to znaczy by nie uważać siebie za samowystarczalnych, ale potrzebujących pomocy, miłości, przebaczenia. Dzieci przypominają nam, że zawsze jesteśmy dziećmi: nawet jeśli ktoś staje się dorosłym lub starcem, nawet jeśli staje się rodzicem, jeśli zajmuje odpowiedzialne stanowisko, pod tym wszystkim pozostaje tożsamość dziecka. A to nas zawsze prowadzi z powrotem do tego, że życia nie daliśmy sobie sami, ale je otrzymaliśmy. Czasami grozi nam, że będziemy żyli o tym zapominając, tak jakbyśmy to my sami byli panami naszego życia, a tymczasem jesteśmy radykalnie zależni. W istocie motywem wielkiej radości jest poczucie, że w każdym okresie życia, w każdej sytuacji, w każdej kondycji społecznej jesteśmy i pozostajemy dziećmi. To jest główne orędzie jakim obdarzają nas dzieci, poprzez samą swą obecność. Ale istnieje tak wiele darów, tak wiele bogactw, jakie dzieci wnoszą do społeczeństwa i Kościoła. Wspomnę tylko o niektórych. Wnoszą ich sposób postrzegania rzeczywistości, ze spojrzeniem ufnym i czystym. Dziecko ma spontaniczną ufność do taty i mamy; ma spontaniczne zaufanie do Boga, do Jezusa, do Maryi Dziewicy. Równocześnie jego spojrzenie wewnętrzne jest czyste, jeszcze nie skażone złością, dwulicowością, "kamieniami" życia, które zatwardzają serce. Wiemy, że dzieci też mają grzech pierworodny, że mają swój egoizm, ale zachowują czystość, prostotę wewnętrzną. Dzieci noszą też w sobie zdolność otrzymywania i dawania czułości. Czułość to posiadanie serca "z ciała" a nie "z kamienia", jak mówi Biblia (por. Ez 36,26). Czułość jest także poezją: jest "odczuwaniem" rzeczy i zdarzeń, a nie traktowaniem ich jak zwykłe przedmioty, tylko po to, aby z nich korzystać, ponieważ one służą. Dzieci mają zdolność, by śmiać się i płakać: dwie rzeczy, które często w nas dorosłych się "blokują", nie jesteśmy już zdolni ... tak więc musimy nauczyć się na nowo uśmiechać się i płakać. Z tych wszystkich powodów, Jezus zachęca, by "stać się jak dzieci", ponieważ "do takich bowiem należy królestwo Boże" (por. Mt 18,3; Mk 10,14). Drodzy bracia i siostry, dzieci przynoszą ze sobą życie, radość, nadzieję. Z pewnością przynoszą również troski a czasami problemy. Ale lepsze jest społeczeństwo z tymi troskami i problemami, niż społeczeństwo smutne i szare, gdyż pozostało bez dzieci! . Słowa Ojca Świętego Serdecznie pozdrawiam polskich pielgrzymów. Drodzy bracia i siostry, zastanawiając się nad rolą dzieci w społeczeństwie, uświadamiamy sobie, że dzieci przynoszą ze sobą życie, radość, nadzieję. Z pewnością przynoszą również troski a czasami problemy. Ale lepsze jest społeczeństwo z tymi troskami i problemami, niż społeczeństwo smutne i szare bez dzieci! Módlmy się, aby każde dziecko było przyjmowane z miłością i z wdzięcznością wobec Boga dawcy życia. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Papież Franciszek 18 marca 2015 roku tłumaczenie: Radio watykańskie Źródło: Radio Maryja * * * . 25 marca 2015r. początek tajemnicy Wcielenia Środowa Audiencja Generalna z Ojcem św. Franciszkiem Cykl dotyczący tematu rodziny Zakładki: 1. 2. 3. 4. 5. 6. Drodzy bracia i siostry, W naszym cyklu katechez na temat rodziny przypada dziś etap dość szczególny: będzie to zatrzymanie się na modlitwie. 25 marca obchodzimy bowiem w Kościele uroczyście Zwiastowanie, początek tajemnicy Wcielenia. Archanioł Gabriel nawiedził pokorną dziewczynę z Nazaretu i ogłosił jej, że pocznie i porodzi Syna Bożego. Poprzez tę zapowiedź Pan oświeca i umacnia wiarę Maryi, podobnie jak to uczyni później w przypadku jej oblubieńca Józefa, aby Jezus mógł się urodzić w rodzinie ludzkiej. To bardzo piękne: ukazuje nam, jak głęboko tajemnica Wcielenia, tak jak chciał jej Bóg, zawiera nie tylko poczęcie w łonie matki, ale także przyjęcie w prawdziwej rodzinie. Dziś chciałbym wraz z wami rozważyć piękno tej więzi, tego zstępowania Boga. Możemy to uczynić odmawiając wspólnie Zdrowaś Maryjo, które w pierwszej części podejmuje wręcz słowa, jakie anioł skierował do Dziewicy. Módlmy się razem: "Zdrowaś Maryjo ...". A teraz drugi aspekt: 25 marca w uroczystość Zwiastowania Pańskiego w wielu krajach obchodzony jest Dzień Świętości Życia. Z tego względu przed dwudziestu laty w tym dniu święty Jan Paweł II podpisał encyklikę "Evangelium vitae". Aby uczcić tę rocznicę są dziś obecni na placu liczni członkowie Ruchu Obrony Życia. W Evangelium vitae rodzina zajmuje centralne miejsce, gdyż jest ona łonem, w którym poczyna się ludzkie życie. Słowa mojego czcigodnego poprzednika przypominają nam, że ludzkie małżeństwo zostało od początku pobłogosławione przez Boga, by tworzyć wspólnotę życia i miłości, której powierzona jest misja prokreacji. Małżonkowie chrześcijańscy, celebrując sakrament małżeństwa, z pomocą łaski Chrystusa gotowi są poszanować to błogosławieństwo przez całe życie. Kościół ze swej strony uroczyście zobowiązuje się do troski o powstającą w tym sakramencie rodzinę, jako Bożego daru dla swego życia, w chwilach dobrych i złych: więź między Kościołem a rodziną jest święta i nienaruszalna. Kościół będąc matką, nigdy nie porzuca rodziny, nawet jeśli jest ona upokarzana, raniona i na wiele sposobów marginalizowana. Nawet, gdy popada w grzech, albo oddala się od Kościoła; zawsze uczyni wszystko, co w jego mocy, aby starać się ją uleczyć i uzdrowić, zachęcić ją do nawrócenia i pojednać ją z Panem. Cóż, skoro staje przed nami takie zadanie, to jasne, jak bardzo Kościół potrzebuje modlitwy, aby w każdym czasie mógł wypełnić tę misję! Modlitwy pełnej miłości do rodziny i do życia. Modlitwy, która potrafi radować się z tymi, którzy się radują i cierpieć z tymi, którzy cierpią. Dlatego też wraz z moimi współpracownikami postanowiliśmy zaproponować dziś ponowienie modlitwy w intencji Synodu Biskupów na temat rodziny. Zachęcamy do podjęcia tego trudu aż do października bieżącego roku, kiedy będzie miało miejsce zwyczajne zgromadzenie synodalne poświęcone rodzinie. Chciałbym, aby ta modlitwa, podobnie jak cały proces synodalny ożywiana była współczuciem Dobrego Pasterza dla swojej owczarni, a szczególnie dla osób i rodzin, które z różnych powodów są "znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza" (Mt 9,36). W ten sposób Kościół wspierany i ożywiany Bożą łaską będzie mógł być jeszcze bardziej zaangażowany i jeszcze bardziej zjednoczony w świadectwie prawdy miłości Boga i Jego miłosierdzia wobec rodzin świata, bez wyjątku, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz owczarni. Proszę was aby nie zabrakło waszej modlitwy. Wszyscy - papież, kardynałowie, biskupi, kapłani, zakonnicy i zakonnice, wierni świeccy - wszyscy jesteśmy wezwani do modlitwy za synod. Tego trzeba, a nie plotek! Zachęcam również do modlitwy tych, którzy czują się oddaleni od Kościoła czy zazwyczaj się nie modlą. Ta modlitwa za synod poświęcony rodzinie jest dla dobra wszystkich. Wiem, że dziś rano otrzymaliście tutaj obrazek, który trzymacie w dłoniach. Zachowajcie go i zabierzcie ze sobą, abyście w najbliższych miesiącach mogli ją często odmawiać, ze świętą natarczywością, tak jak prosił nas Jezus. Teraz odmówimy ją wspólnie: Jezu, Maryjo i Józefie w was kontemplujemy blask prawdziwej miłości, do was zwracamy się z ufnością. Święta Rodzino z Nazaretu, uczyń także nasze rodziny środowiskami komunii i wieczernikami modlitwy, autentycznymi szkołami Ewangelii i małymi Kościołami domowymi. Święta Rodzino z Nazaretu, niech nigdy więcej w naszych rodzinach nikt nie doświadcza przemocy, zamknięcia i podziałów: ktokolwiek został zraniony albo zgorszony niech szybko zazna pocieszenia i uleczenia. Święta Rodzino z Nazaretu, oby przyszły Synod Biskupów mógł przywrócić wszystkim świadomość sakralnego i nienaruszalnego charakteru rodziny, jej piękna w Bożym zamyśle. Jezu, Maryjo i Józefie Usłyszcie, wysłuchajcie naszego błagania. Słowa Ojca Świętego Pozdrawiam pielgrzymów polskich. Dzisiejsza Uroczystość przypomina nam, że Syn Boży dla naszego zbawienia przyjął ludzką naturę, stał się człowiekiem. Przyszedł na świat w konkretnej rodzinie, jest z nami, prowadzi nas przez życie. Umiejmy dostrzec Jego obecność w każdym małżeństwie, w każdej rodzinie. Niech Jego bliskość opromienia i wspiera wasze życie, pomaga pokonywać trudności, rodzi w sercach prawdziwą radość. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Papież Franciszek 25 marca 2015 roku tłumaczenie: Radio watykańskie Źródło: Radio Maryja * * * Papież Franciszek .
.